Rodzime place zabaw są kolorowe, atrakcyjne, ale mam wrażenie, że powoli ograniczamy się do wyboru elementu z katalogu. Tu huśtawka, tu karuzela, tu sprężyna. I jest. A można inaczej.
Tutaj plac zabaw podpatrzony we Frankfurcie nad Odrą z minizjeżdżalnią i huśtawką linową -całość utrzymana w minimalistycznym klimacie. Kilkaset metrów dalej płynie rzeka, a tu nastrój typowo plażowy.
Komentarze
Prześlij komentarz