Na Strzeszynie





Poznański szeregowiec, ogródek niewielki, ale jeśli jest pomysł- są i możliwości. Wiele takich miejsc wygląda podobnie tzn. skrawek trawnika na środku i krzewy dookoła-najczęściej żywotnik 'Smaragd'. Tutaj też było podobnie. Postanowiliśmy zmienić to miejsce w ogród żwirowy-a zamiast trawnika zaproponowaliśmy kostrzewę siną. Koszenie trawnika, jak już wcześniej wspominałam, dla wielu osób jest 'weekendową uciążliwością', a kwiatostany kostrzewy przycinamy raz lub dwa razy w roku. Jest to bardzo wytrzymała roślina, a przy tym ma ciekawy, szaroniebieski odcień.

W ogrodzie pojawia się nawierzchnia z małej kostki granitowej, która podkreśla całość. Część roślin pozostała, kilka chorych egzemplarzy usunięto-i jest efekt końcowy. Trochę inaczej niż wszędzie:)

Komentarze