Część roślin została przywieziona z Poznania-płaczący cyprysik błotny, odmiany kosodrzewiny, śliwa wiśniowa i klon palmowy. Pozostałe rośliny znaleźliśmy w nadmorskich szkółkach.
Klimat jest tu łagodniejszy przez stosunkowo wysoką wilgotność powietrza- co pozwala niektórym roślinom osiągnąć pożądaną zdrowotność i niesamowitą wielkość. Krzewy lawendy, laurowiśni czy też niebieskie cyprysiki wyglądają o niebo lepiej niż w Poznaniu.
Zdjęcia zostały wykonane komórką-stąd ta jakość, a poniżej kosze z Kołobrzegu;)
Jest też pewna perełka na trasie Kołobrzeg-Koszalin. W miejscowości Dobrzyca znajduje się Hortulus-bajeczne centrum ogrodnicze z profesjonalną,uśmiechniętą, radosną obsługą i ogrodami pokazowymi. Można tu podziwiać ogrody tematyczne-francuskie, śródziemnomorskie itp.-ciekawe rozwiązania i pomysły. Niestety brak czasu nie pozwolił nam na dokładne zwiedzanie ale zakupy udały się baaardzo! Dlatego na pewno wybierzemy się tam jeszcze raz.
Tutaj link do tego miejsca:
Komentarze
Prześlij komentarz